|
No i wychodzi Panowie jak czytacie co się pisze. Otóż o sobie napisałem sporo wywodów w poście o "OS-ach". Panie Jacku P jestem zwolennikiem tego co robicie i pełen podziwu Pana determinacji jako dowodzącego wielu przedsięwzięciom. Zna Pan kogoś w Kielcach. Proszę zasięgnąć języka. O zarybianiach już pisałem. Przełaziłem setki kilometrów, w setkach kontroli. Opiekowałem się jako prezes koła Czarną Nidą, Czarną Staszowską, zalewem Chańcza i nie tylko. Gdy ja z dziesiątkami dzieci ze Szkoły w Rakowie sprzątałem brzegi zalewu kilka lat z rzędu, to Pan jeszcze być może nie myślał o działaniach na Rabie. Przekonywałem działaczy okręgowych, że woda do której jest wpuszczany pstrąg, ma mieć status wody górskiej, aby ochronić je przed gliździarzami. Jak długo. Ano długo i mozolnie. Nie żałuję tego okresu życia. Ale "nadejszła wiekopomna" chwila, gdy przestałem widzieć już sens. Panie Sokol nie przeinaczyłem tekstu o Szwecji i Mongoli. Tam jest dzikość wód. A presja żadna. Tam rządzi matka natura. Szkoda, że nie jestem rozumiany, a może nie piszę po polsku? Im tekst dłuższy, tym gorzej. A prześmiewców i krytykantów jest cała fura, w co drugim poście. Takich co cytują wyrwany kawałek z kontekstu i branzlują pianę. Za dużo napisałem o sobie i proszę admina o wycięcie moich wywodów. Więcej nie zabieram już głosu, bo czuję się jakbym wołał na puszczy. Niech powstaną OS-y na każdej rzece. Ja będę je omijał. Pozdrawiam. Artur Konieczny. Nie kryję się za żadnym loginem.
Panie Arturze,
Wyrazy uznania dla Pańskich działań. Zwłaszcza w kieleckim okręgu, który dość specyficzny jest. Oraz trudno w nim o współdziałanie wędkarzy, nawet tych aktywnych, co jest podstawą skuteczności działania tych okręgów, w których efekty są lepsze ....
Są miejsca w Polsce, w których dominuje "ekstensywne" podejście do zagospodarowania i uzytkowania łowisk, na zasadzie "jakiegoś mnie Panie Boże stworzył, takiego mnie masz", jak i czysto redystrybucyjne rozwiązania gospodarcze, czyli ile się zbierze składek, tyle się podzieli.
Są też miejsca inne, gdzie przychody ze skłądek, zasoby gospodarcze, są wykorzystywane do pomnażania tego majątku, powiększania możliwości gospodarczych ...
Wypisz - wymaluj sytuacja znana z biblijnej opowieści o talentach ...
Trochę ludzi z kieleckiego okręgu znam, wiem, że niektórzy próbują w nim coś zorganizować, zebrac ludzi, znam też panująca tam atmosferę wrogą wszelkim gospodarczym "nowinkom" ...
Zna Pan może pana Roberta H.?
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|