|
Wszystkie akcje, sprzątania, jakies zbiórki etc to ładnie się pisze i czyta. Spróbuj raz sam coś zorganizowac a zobaczysz odzew... a raczej jego brak. Nad większością rzek od morza do Tatr działają co prawda grupy zapaleńców ale w porównaniu do ilości osób aktywnych w sieci czy wędkujacych na danej wodzie to kropla w morzu.
95 % nie ruszy nawet palcem aby coś zmienić na lepsze, ich interesuje tylko łowienie., bardzo aktywni są natomiast w internetowych zadymach, pouczaniu i krytykanctwie...
Oto Polska właśnie...
|