|
Przepraszam, skojarzenie ze streamerem wynikło z "uderzania ryb w przynętę. Jeśli chodzi o mocne uderzenia w nimfę wynika to z agresywnego żerowania ryby i ataków na uciekającą przynętę ze "zwrotem". Prawdopodobnie łowisz bardzo "sztywno", myślę, że lepiej by było jak by linka leżała na wodzie, brania by były widoczne jako przytrzymanie lub wjazd linki. Co do zacięcia to może wystarczy płynny ruch unoszący wędzisko, sam napięcie linki i ugięcie wedziska, wystarczy w zupełności do wbicia bezzadziora, a nie wyrzuca przynęt w krzaki.
Zdzisław Czekała
|