|
Chlopaki dobrze podpowiadają - uchwyt (pętla) u dołu kamizelki a gora nalepiej pas z rzepem (kazda rasowa gospodyni domowa naszyje Ci taki pasek i petelke tez )Przetestowalem to tyle że wędka z tyłu na plecach ( z przodu jakos by nmi zawadzala, bo i kieszenie z pudelkami i wpinane muchy i inne wiszące akcesoria) po skosie tak zeby szczytowka byla jak najbardziej oddalona od "lini ognia" wędki ktorą aktualnie operujesz. Generalnie odradzam pchanie wędki w tylną kieszeń - jako metoda awaryjna okay ale problem z wyciaganiem i wsadzaniem chociazby z powodu odstajacej rączki kolowrotka ,czy pokretlo hamulcal. Na rzekach takich jak gorna Wisla z racji jej charakterystyki bez 2 wedek praktycznie nie mozna skutecznie oblowic wody, bo albo rezygnujesz z nimfy albo ze streamera, nie mowiac juz o oczkach jakie czasem się pozkaują na koncach prądzików :)
pzdr
M
O
|