|
Ross Cimarron.... od jakiegoś czasu mam i chwalę sobie. Jestem żołnierzem więc porównam go w następujący sposób: cimarron jest jak Kałasznikow, prosty skuteczny i niezawodny. Oczywiście ma swoje mankamenty np głośną "terkotkę" , ale odgłos kałasza też nie sposób pomylić z żadnym innym. Jeśli jednak kogoś by ten odgłos drażnił jest na to rada, odrobina smaru silikonowego na "terkotkę" robi cuda :). Szczerze polecam, urok i jakość w jednym , nie bez kozery cieszy się popularnością od wielu lat. Jak kałasznikow.... klasyka gatunku....
..Jak Kałasznikow...
Pozdrawiam
Adam Fronc
|