|
Witam
Chciałbym poznać Waszą opinię na temat pewnego pomysłu, który jakiś czas temu wpadł mi do głowy.
Wiele razy zdarzało się, że przyjeżdzając nad wodę, jadąc niejednokrotnie kilkadziesiąt km. z nadzieją na wyśnione łowienie okazywało się, że nie ma warunków: brudna woda, pogoda, presja,itd. Wiadomo licencje zapłacone, a tu... kupa ... nerwy, stracony czas, stracone pieniądze...
Co powiedzielibyście na wprowadzenie płacenia za łowienie przez SMS? Nie ma chyba osoby, która dzisiaj nie nosi komórki i nie potrafi wysyłać smsów.
Chcę łowić - jadę nad wodę, sprawdzam warunki na miejscu, wysyłam sms i łowię. Nie pasuje, zmieniam miejsce lub rezygnuję, nie wydaję bez potrzeby pieniędzy, nie tracę czasu mam to czego potrzebuję.
Dodatkowo strażnicy od razu mają pełny obraz ilu wędkarzy może być na wodzie...
Myślę, że technicznie nie ma problemu do zorganizowania takiego systemu, a korzyści są oczywiste.
Pozdrawiam i liczę na konkretne opinie.
|