Odp: 3:2 dla Irlandii a rzeka Kwisa
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9496) dnia 2009-03-29 14:40:01 z *.chello.pl
Od serca?
Hmm, kocham Kwisę!
Kiedy ta rzeka jeszcze żyła, była siedliskiem wielu gatunków ryb. Zresztą jak wiele innych rzek w Polsce. Kiedyś podchodziłeś do rzeki i spod nóg ucekało ci pełno rybek. Różnych rybek, a to stadko okonków, a to podwymiarowy szczupaczek, a to setka płotek lub kilogramowy pstrąg... Tak było. Na Kwisie pamiętam, że szedłem kiedyś wzdłuż rzeki z polaroidami i widziałem 40 cm lipienie, 35 cm okonie, 30 cm płocie, zaś do woblerka wychodziły szczupaczki 2 kg. Niektóre prostki zasobne były w klenie. W sumie rzeka bardzo różnorodna i przede wszystkim piękna. Zależy jeszcze o jakim odcinku mówimy. Wszak długa to rzeka. Jakby co to mówiłem o odcinku środkowym.