|
Piotrze,
sorry ale szachy to nie dla mnie, jeszcze nie ten wiek. Tak, uważam że na Płosce nie ma pstrąga. To większe co się pojawia to wstępujący z Supraśli.
To jest oczywiście tylko moje zdanie i każdy ma prawo się z tym nie zgodzić. Ja Płoskę znam od jakichś 20-lat. Z opowiadań autochtonów przed jej regulacją pstrągi w niej nie występowały, żyły za to w Świnobródce. Dopiero po regulacji zadomowiły się też i w Płosce. Prawy dopływ poniżej Zajmy był wspaniałym tarliskiem i podchowalnią wylęgu.
Spróbuj dzisiaj coś złapać powyżej Zajmy, na słynnych bobrowiskach, albo na tamach przed Świnobródką, tak samo jak od mostu drogowego do drewnianego w Królowym. Popatrz jak wygląda czas jętki w Kołodnem (zjazd przed tartakiem aż do drogowego).
Uwielbiam ją z sentymentu i jestem na niej kilkanaście razy w roku, ale już tylko raczej sentyment dla niej mi został.
Pozdro
Adam
|