|
Witam
Panie Kierpka pomówił i oczernił Pan swoich kolegów po kiju ,nie mając do tego jakichkolwiek podstaw prawnych.Szlak mnie trafia jak słyszę że ktos mówi ,,że widział jak rybę niósł do samochodu. W końcu zadzwoniliście po strażników ,którzy przyjechali i wędkarzy dokładnie sprawdzili . Pytam się więc Co??????????? skoro wyżej w poście Pan pisze cyt.:
,,Dlaczego
was dokładnie nie skontrolowali, lub czemu ryby nie było w aucie?Nie mam pojęcia...
Pan teraz nie ma pojęcia jak w świat muszkarzy poszły pomówienia!!!!!!!!!!!!!!!! A może żle Pan widział razem z kolegami.
A dlaczego to nikt od Was nie przyszedł ku strażnikom i nie upierał się ,żeby im pomóc przy kontroli,tylko robiliście z krzaków zdjęcia aby mieć Waszym zdaniem ,,dowody,, -to jest chore !!!
Straż też źle sprawdzała!!!!!!!!!! Waszym zdaniem - WY WIDZIELIŚCIE ,reszta się nie liczy,a właśnie ,że nie- Mój Panie!!!!
Muszę Panu powiedzieć że z punktu prawnego pomówił i oczernił Pan niewinnych kolegów po kiju ,i broń panie Boże od takich na.wied.zonych strażników,dobrze że Pan nie skorzysta z tego wolnego etatu.Tłumaczenie tu że to dla dobra ochrony wód, ma się nijak do pomówień kiedy człowiekowi niszczy się jego reputację.Powiem wszystkim ,którzy myślą podobnie jak Pan -to jest zachowanie dziecinne lub chore aby w taki sposób prowadzić politykę ochrony wód, i postrzegać prawie każdego wędkarza nie ze swoich stron jako potencjalnego kłusola.FUJ!!!!!! Zachowanie dziecinne można wytłumaczyć , ale choroba w dzisiejszych czasach jest niestety czasm bardzo kosztowna ,bo trzeba ważyć to co się mówi i pisze publicznie.
Tak się nie robi i gdyby trafiło to na mnie - oddałbym Pana do Sądu za pomówienia i trochę by to Pana kosztowało.,a dowody są w Pana postach wyżej.
I kto wie czy koledzy po kiju tego Panu nie zrobią ???
Na koniec podam tu dwa powiedzonka ,,Fanatyzm jest gorszy od faszyzmu ,, i bardzo często zdarza się tak ,,że każdy myśli według siebie.,,a ileż to razy dzwoniono do interwencji tylko po to aby przedpole później było czyste.
Zastanów się Pan co dalej robić???
Ze względów osobistych nie podam nazwiska,bo tak by ono narazie nic nie wniosło -może później się poznamy nieco w innych okolicznościach.
Mantes
|