|
Nie, no nie ucinaj takiego dobrego tematu :))). Jest wiele narodów, które traktują swój język poważniej niż my bitwę pod Grunwaldem, a my raczej niedbale i jeszcze na dodatek do tej zupy zawsze uwielbialiśmy dodawać makaron (-izmy).
Niech każdy muszkarz niesie kaganek oświaty nad brzegi polskich rzek! ;))
LJ
PS. Uwielbiam też Tytusa de Zoo
|