|
No...teraz troche mnie przekonałeś...natomiast a propos kosztow - auto na 4 chłopa to wychodzi jakies 850 pln(paliwo + prom + ubezb) wiec...za duzego "bicia" nie ma w prowonaniu z przelotem i wynajmem busa w sztokholmie. Jedyny plus to fakt ze mozemy sie bujac tam 3 tyg, bo koszt liczylem za kilometry a nie czas pobytu i szczerze mowiac jesli mam dymac na te zadupie wszechswiata autem to tylko wariant 3 tygodniowy.Wtedy naprawde mozna o cos zobaczyc i cos polowic i cos wypic...no generalnie - lightowo a nie gonitwa. Co do terminu...MArcin...ja bym optował jednak za lipcem...Bylem raz za kolem podbiegunowym w czerwcu i ....wszystkie ryby mialy gleboko w dupie nasze przynety, po prostu byla za zimna woda - mam na mysli ryby srodladowe.
pzdr
M
O
ps Pierwszy nocleg to moznaby zmontowac u Krzyska (w Danii)...troche by sie chlopak zdziwil :)
|