|
Panie Leszku wiem że działania zostały podjete bo byłem naocznym świadkiem ale bardzo zadziwiło mnie ze badanie wody nie wykazało zanieczyszczeń szkodliwych dla środowiska ,niestety mam odmienne zdanie bo rozmawiałem z miejscowymi i opowiadali mi o masowych śnięciach ryb ,takie zjawisko obserwowaliśmy na ujściu Olszynki do Ropy tak było aż do Skołyszyna całe zarybienia lipieniem znikły bez śladu .Martwi mnie fakt że nikogo po za PZW nie interesuje ten syf ,ale najbardziej przeraża mnie fakt że ten nowobogacki jest poza wszelkimi instytucjami a sprawa wraca jak bumerang ,kiedys przeszła przez wszystkie mozliwe instytucje aż do samej Warszawy i nic się nie zmieniło może gdyby większa chęć wykazali ludzie którzy sa biegli w tych sprawach to była by szansa na zmuszenie trucicieli do działania.
|