|
odnoszę wrażenie, że duża część "wędkarzy" spotykanych nad wszystkimi wodami, także górskimi, to zwykłe wsiury.
Rozumiem Twoje intencje, ale użyte określenie sugeruje podział na ludzi z miasta i ze wsi , głupszych i mądrzejszych
Chore, więc unikąć , proszę.
r.
|