| |
Troci i łosia jest trchę i czasami któraś podniesie się do muchy.Nie mogę natomiast zgodzić się z Piotrkiem,co do sprzętu.Użycie konkretnej liki,czy muchy,zależy pzrecież od tęperatury wody.Powodem ,,bezrybia''może być ograniczanie się do jednej tylko linki,czt głowicy rzutowej.Niechciałbym tu nic ująć E.Antropikowi,który jest klasą sam dla siebie.A ryby biorą przez cały rok.Oczywiście nie polecam wyławiania keltów i potempiam,,jesiennych muszkarzy''.W pazdzierniku lepiej powyżywać się na drwęckich esoxach na spokojniejszych odcinkach rzeki,niż na bystrzach zdejmować tarlaki z gniazd tarłowych.Ten sezon ogólnie był słaby.Złowiłem srebrniaka 75cm,1spadł,1zmiażdżył kotwicę tubówki,zpaprałem pare brań,to kleń albo inna cholera ,,podniesie''adrenalinę...Co słychać na Drwęcy?Przeważnie nic,ale jak przydzwoni...
|