|
Panie Leszku, jak prawo wodne w art definiuje urządzenia o których mówimy, to niech Pan ludziom nie wmawia, że sie nimi nie zajmuje. Nie po to ustawa je definiuje, żeby się nimi nie zajmowała, aczkolwiek z definicji to wód śródlądowych faktycznie nie stanowią.
Prawo budowlane to sie tymi urządzeniami również zajmuje, bo ich realizacja w zakresie fizycznym i prawnym to prowadzenie robót t budowlanych. Ale jak Pan w urządzeniu wodnym będzie dręczył karpia, ( proszę wybaczyć porównanie ) , to jeszcze tym można sie zająć w oparciu o ustawę o ochronie zwierząt, a jak się je zanieczyści- to ochronę środowiska. Prawo i ustawy się uzupełniają a stosować je trzeba kompleksowo, w aspekcie którego dotyczą.
Pozdrawiam
|