Odp: Tęczaki w Europie
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1785) dnia 2009-01-06 08:09:40 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Z tym, się zgadzam w zupełności - niechby kto tylko mi powiedział, gdzie mogę szukać pomocy w tym względzie. Od 1996 staram się zarybiać miejscowymi potokowcami i do dnia dzisiejszego nie wiem, czy udało mi się uzyskać znaczącą zmianę w proporcji populacji uznawanej przeze mnie za rodzimą w stosunku do innych potokowców. Znikąd pomocy - bo genetycy nie widzą różnic w potokowcach polskich, choć na przykład w lipieniach widzą. A może nie ma rodzimych potokowców? Może wszystko to bastardy wielorasowe, czyli kundle? Może jedynym wyjątkiem jest Salmo trutta dorothea? Chciałbym bardzo, bo wtedy bym dopiero wyszedł na swoje i zarobił kupę szmalu za te swoje straty w przeszłości...