|
Może dla przypomnienia podam link dokumentu, który mówi o tym, że nasze górskie rzeki do niczego się nie nadają, poza odprowadzaniem ścieków i możliwością pozyskiwaniu energii.
jp
Zajrzałem w ten dokument i widzę w nim że nawet rzeki, w których cześć z nas łowi sklasyfikowane zostały jako niespełniające wymagań do bytowania ryb... i nasuwa mi się pytanie:
"ale o co chodzi ???"
Kiedys pisalem wlasnie o tym na forum
Jakiekolwiek zmiany w prawie , w zarybieniach ,w operatach rybackich itp, itd, trzeba zaczac od oczyszczenia rzek i ich renaturyzacji bo innaczej zawsze bedzie balagan i brak ryb oraz problem co wpuscic a czego nie.
Tacy jak MEW-karze wykorzystuja obecny stan rzek na swoja kozysc a przy okazji niszcza je jeszcze bardziej zwiekszajac swoje szanse na wiecej MEW-ek . Gdy w koncu do nas dotrze co sie dzieje to koszty renaruryzacji beda tak olbrzymie ze nikogo nie bedzie na to stac.
|