|
Moze maja kase na eksperymenty - zarabiaja to maja .Jakby nie mieli to by nie probowali .Nie znam rzeki nie bede sie wypowiadal ,czy to jest dobre miejsce czy zle pod lowisko pstragow .Zakladam ,ze zarzad okregu wraz z prezesem to nie sa debile i cos tam kojarza. Nie chca od nikogo ekstra kasy , jedyna zmiana to zakaz zabierania lososiowatych .Czy to zle czy dobrze ? Sam sobie odpowiedz.W Bialymstoku probowali chlopacy cos takiego przeforsowac na jednej tylko rzece i zostali olani przez zarzad - to jest powod do krytyki i atakow.
Nazwali to lowisko specjalne - jakos musieli nazwac zeby wprowadzic ograniczenia .Nie sa drakonskie.Inwestycja wilelka to pewnie nie bedzie skoro za friko, a efektywnosc lowienia moze sie poprawic - nie mam pojecia co to komu przeskadza.Jak za goraco to szlag rybe trafi i po sprawie -wyjdzie na Twoje, ale moze nie trafi i bedzie ok .
Co do sieci to chwala Ci za to, ze zdjales .Jednak jesli sadzisz ,ze da sie upilnowac wszystkie rzeki w Polsce, to chyba snisz .Nie wykonalne i nigdy nie bedzie wykonalne, nawet gdybys zatrudnil wszystkich bezrobotnych z wojewodztwa do tej roboty, to i tak sie mendy znajda, ktore beda usilowac rybe ukrasc.Taka mentalnosc w narodzie i juz.
Powinienes sie cieszyc, ze jest taki okreg jak Krosno, w ktorym ktos cos probuje kombinowac zamiast tkwic w miejscu jak przez poprzednie 50 lat. Ja pochodze z pilskiego i wiele bym dal gdyby znalazla sie u mnie grupa ludzi chcacych zorganizowac lowienie ryb lososiowatych w rejonie . Zejdz z tego Krosna, bo to jest wojna bez sensu z niewlasciwym wrogiem .Szkoda na to czasu - jak Boga kocham.To jest moje przeslanie dla Ciebie na Nowy Rok .
Pozdrawiam
|