|
Trudny temat, bo podstawą sukcesu takiego przedsięwzięcia są pływające w rzekach ryby, a z tym u nas najgorzej. Wędkarze z pewnością pojadą w takie miejsca gdzie one są , a nie tam gdzie się żonie spodobało . Poza tym , zazwyczaj takie oferty są dość drogie i nie każdego stać na wydanie kilkuset złotych za dzień pobytu, zwłaszcza że z wielu atrakcji , które można spotkać w ośrodkach SPA, nawet nie skorzystają, bo większość dnia spędzają na rybach. Jeśli już, to należy zaproponować normalne noclegi plus za dodatkową opłatą jakieś atrakcje dla żony wędkarza. Np. basen, gimnastyka relaksacyjna pod okiem profesjonalisty, rowerowe wycieczki itp.
Pozdrawiam
jp
|