| |
Panie Piotrze PZW może zmieniać przepisy tylko związkowe i tak jest w regulaminie zawodów. Organizując zawody bierze się odpowiedzialność za realizację imprezy i nie posiadając stosownego zezwolenia od organów państwa nie wolno sobie popełniać wykroczenia. Egzekwuje te przepisy PSRyb. Proszę spytać Komendanta Wojewódzkiego o kwalifikację czynu. Dziwię się tylko Czerwińskiemu, że tyle ryzykował. Zestawienia złowionych ryb dowiodły, że było to zupełnie niepotrzebne.
Gdy te zawody omawiałem w Straży, która odbierała stanowiska czy nie naruszają zakazów to padł okrzyk, że przy tej pogodzie to połowa lipieni padła. Nie jest to moje wyłącznie zdanie. Czy PZW teraz przed przetargami takie zachowania są potrzebne. Proszę spytać się nie wędkarzy czy akceptują łowienie chronionych ryb. Przepis jednoznacznie mówi że omawiane ryby natychmiast z ostrożnością należy wypuścić i tylko tyle. Aby były przedmiotem zawodów musi się uzyskać zezwolenie wojewody, który czegoś takiego jednak nie uczyni. Szaowanie norm prawa jest obowiązkiem dla wszystkich.
pozdrawiam
Leszek
|