| |
w życiu nie złowiłem kompletu czegokolwiek poza ... leszczem... Limity mam niższe niż ustawowe. Zwykle po złowieniu ryby, którą mam zamiar zabrać zchodze z wody... Nie przetrzymuje żywych ryb, nie zawsze też zabieram, a wymiary mam wyższe. Chodzi więc o coś innego. O.. sens... Rejestracja prowadzona w sposób proponowany (uchwalony?) u Leszka da bardziej niepewne statystycznie wyniki jak badanie przeprowadzone w prawidłowy statystycznie sposób na reprezentatywnej próbie... Chodzi więc nie o to by mieć 100% wypełnionych i zwróconych z musu formularzy, o wartości (jako, że z musu) niepewnej, lecz np. 20% (i tu kłania się statystyka by określić ilo to ma byc tych %%), ale zrobionych rzetelnie....
Pamiętacie co za bzdury wypisywali rachmistrze w ostatnim spisie?
|