| |
Czy idąc twoim tokiem myślenia mam cię nazywać DEBILEM tylko dlatego, że nie zgadzam się z częścią twoich poglądów na życie i nie podoba mi się nadruk na T-shirtcie w którym na co dzień chodzisz?!? Przecież to bez sensu...
Posługujesz się pojęciami, których najwyraźniej kompletnie nie rozumiesz. Co ma wspólnego anarchizm z wegetarianizmem, co punki i ich muzyka mają wspólnego z alterglobalizmem? Co ma wspólnego akcja poznańskiego Rozbratu nad Rospudą z akcją Pij mleko? Tak swoją drogą – kto rozdaje uczniom kartony z mlekiem? Póki co w większości szkół w najlepsze funkcjonują sklepiki z fast foodem, colą i słodyczami. Świeże owoce i jogurty to jak na razie serwują za free swoim pracownikom chyba tylko korporacje  A krowie mleko nie jest aż tak bardzo zdrowe jak to sie powszechnie wydaje. Co wreszcie mają wspólnego SE z narkotykami i legalizacją marihuany?!
Black blocs to nie nazwa bojówki (jak wydawało się Urbanowi i wydziałowi propagandy KC, kiedy po części anarchistyczny ruch Wolność i Pokój blokował m.in.budowę zapory w Czorsztynie) tylko termin oznaczający określony sposób organizowania i prowadzenia protestów społecznych. Wypracowali go autonomiści grubo przed II wojną światową. Nazwa „czarny blok” przylgnęła do tej formy prowadzenia protestów dopiero w drugiej połowie lat 80-tych przy okazji demonstracji zachodnioniemieckich pacyfistów przeciwko rozmieszczeniu w Europie amerykańskich rakiet balistycznych - więc grubo po „wynalezieniu” anarchizmu. Nawiasem mówiąc ta forma walki ulicznej jest znacznie częściej stosowana przez (bliższą ci chyba ideologicznie) zachodnioeuropejską skrajną prawicę i neofaszystów. Trzeba jednak przyznać, że nazwa ta rzeczywiście wywodzi się od „czarnej flagi” – symbolu przyjętego przez XIX wiecznych anarchistów.
O żadnej polemice na ten temat nie ma mowy. Jesteś do niej kompletnie nieprzygotowany. Po raz drugi w ciągu kilku godzin publicznie dajesz dowód, że nie rozumiesz o czym piszesz. Trudno dyskutować z kimś kto zamiast argumentami w dyskusji posługuje się inwektywami lub banałami. Anarchizm to nie punki, używki i rozruba w wydaniu Malcolma McLarena i na swój sposób genialnego zespołu Sex Pistols. W swych podstawowych założeniach anarchizm to doktryna społeczna postulująca model społeczeństwa opartego na solidarności międzyludzkiej i poszanowaniu wolności jednostki, zorganizowaniu społeczeństwa na zasadach dobrowolności, federalizmu i pomocy wzajemnej. Tak w sferze politycznej jak i ekonomicznej. Podobne wątki można odnaleźć już w starożytnej myśli greckich cyników i stoików a także taoistów. Później także w średniowiecznych ruchach w rodzaju Braci i Sióstr Wolnego Ducha czy w bardziej radykalnym nurcie Braci Polskich, zwanych inaczej Arianami, o których zapewne słyszałeś. Nie widzę w tym nic z opresyjnego sowieckiego komunizmu, lewactwa i debilizmu, jak raczyłeś się wyrazić. To fundamenty społeczeństwa obywatelskiego. Oczywiście to pogląd na świat, z którym masz prawo absolutnie się nie zgadzać. Niepotrzebnie jednak obrażasz Bogu ducha winnych ludzi, którzy bezinteresownie poświęcili trochę zdrowia i wolnego czasu dla kawałka polskiej przyrody. Bez względu na ideologiczne motywacje, które za nimi stały zrobili to z korzyścią dla nas wszystkich. Ja, z dwojga złego, wolę anarchistów walczących „black block” w obronie lasu nad Rospudą niż wygolonych pseudo ONRówców spod znaku Wielkiej Polski z usztywnioną w łokciu prawicą, manifestujących w rocznicę odzyskania niepodległości lub lejących feministki podczas Manify. Na koniec polecam kilka, powszechnie dostępnych w bibliotekach wydziałów nauk społecznych pozycji (często wobec anarchizmu krytycznych) dzięki którym możesz uzupełnisz podstawowe braki teoretyczne w tej dziedzinie:
1.Radosław Antonów Pod czarnym sztandarem. Anarchizm w Polsce po 1980 roku, Wrocław 2004,
2.Daniel Grinberg Ruch anarchistyczny w Europie Zachodniej, 1870-1914, Warszawa 1994,
3.Daniel Guérin Anarchism. From Theory to Practice, New York 1970,
4.Marek Jędrzejewski, Młodzież a subkultury: problematyka edukacyjna, Warszawa 1999,
5.Wincenty Kołodziej Anarchizm i anarchiści w Rosji i Królestwie Polskim, Toruń 1992,
6.Ruch Wolność i Pokój 1985-1989 - praca magisterska Macieja Śliwy (dostępna w internecie)
Życzę wiecej tolerancji dla odmienności, szerszych horyzontów i odrobiny refleksji zanim znowu kogoś bezmyślnie obrazisz. Pzdrw,KR
|
