|
Wiec wstrzymaj się z krytyką i opuśc w końcu szeregi tych , co tylko gadają - przyłącz się do nas. Nie bój się. Jest masa roboty. Ciągle potrzebujemy zaangażowanych ludzi.
Wszędzie gdzie tylko spojrzę, potrzebują zaangażowanych ludzi... w Biedronce, w Tesco, na zmywaku w Anglii, czy w kole PZW...
...ale prawie nigdzie nie potrzebują ludzi niezależnych, wnoszących idee, chcących wpłynąć na sposób funkcjonowania itd...
W związku z promocją pracy społęcznej, naszła mnie w związku z tym chwila na wierszyk okolicznościowy:
Polsko - mordo ty moja
Polsko, Polsko - ojczyzno ty moja!
Czemu ciągle robisz mnie w balona!?
Ty do mnie mówisz o wyrównaniu szans,
A ja widzę zrabowanych podatników las.
Ty do mnie mówisz o konieczności integracji,
A ja widzę więcej niż w Brukseli biurokracji.
Ojczyzno pięknych krajobrazów i skorumpowanych ludzi,
Życie na twym łonie coraz bardziej męczy mnie i nudzi
Raj dla cwaniaków i kombinatorów,
Kapitalizm kompradorski w ozdobie doktorów.
Czegoż więcej do życia potrzeba niż chleba?
Gdy już system dyktatu sięga niemal nieba.
Niech żyje nam wspólna Polska oraz wspólne rzeki,
Wspólne regulacje, mewki oraz wspólne ścieki.
Wspólna odpowiedzialność wszystkich i nikogo,
Na wolnorynkowca patrzą tu złowrogo.
Bo pieniądze wymyślił pewnie jakiś Żyd, Fenicjanin albo wariat!!
Więc niech żyje nam socjalizm i wiecznotrwały wolontariat,
Nie potrzebny podział pracy i odpowiedzialności,
Wszyscy róbmy wszystko w atmosfezre miłości.
Gdy wysokie podatki zżerają twe nadwyżki,
Mozesz już zwykle obsłużyć swe kiszki.
A i to szczęście jest - tutaj trzeba podkreślić,
W Afryce mają gorzej i nie ma co się tak pieklić.
Na wyższe potrzeby rzadko starcza ci forsy,
Więc chcesz wspólnych łowisk, dostępnych - choć gorszych.
Polsko, Polsko - mordo ty moja,
Nie będziesz ze mnie robić całe życie gnoja.
W snach jestem z muchówką w Patagonii,
Gdzie pstrągi ogromne - czas ludzi nie goni.
A tych wszystkich z was o drodzy rodacy,
Którzy poprzez swe wybory, wybrali etatyzm.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej pracy społecznej...
Ha, ha, ha, ha....
Serdecznie pozdrawiam
Krzysiek
|