|
Akurat. Z Krzyśkiem, Nigeryjczykiem nie będę się dzielił. Nie ma czym. Wiecie, co jest w tym najśmieszniejsze? Prowadzę bardzo ekologiczny tryb życia. Mieszkam na wsi !!!Dojeżdżam do pracy autem. Nawet gdybym chciał inaczej, to nie ma czym. Mam wysokiej klast kociol na olej opalowy, a móglbym walić węgiel i siarę w wozduch. Nie czytam gazet.
Jem mięso codziennie, ale tak ze 150 gramów. Tam mi kazali żreć 200. Nie jem ryb bo nie lubię , ale i tak one są w jednym worku ze schabowym. Nie oglądam telewizji. Nie oszczędzam prądu, ale wszystkie sprzęty mam wysokiej klasy. Zużycie prądu mam gdzieś. Ważna niezawodność, a energooszczędność dostaję tak przy okazji. Próbowałem się wirtualnie , w tym teście, przeprowadzić do mieszkania poniżej 30 m2 i wiele nie zyskałem.
Z proponowanych przez nich oszczędności częściowo skorzystałem. Zyskalem 0,24 ha.
Chyba powinienem z mojej ekologicznej wiochy wrócić do miasta. W beton , asfalt. Zaraz zaoszczedzę.
Aha, warzywa i owoce mam częściowo z ogrodka. Mam ogródek, sad. Czasami żona kupuje mrożonki na zupę .
Dwa lata temu posadziliśmy 0,5 ha lasu.
Wszyscy do miast, tramwajów, autobusów. Udusimy się, ale będzie ekologicznie, oszczędnie. Żadnych wyjazdow na sybir , czy w inne ekologiczne miejsca.
Super. Nie piszę się.
Pozdrawiam
Paweł
|