|
Ma sens! Nawet jeżeli jego efekty są mikrutkie, trzeba robić wszystko, aby się odbywało. I to nie w necie, a w realu.
Natomiast jeżą mnie twierdzenia, że można w obecnym stanie środowiska, kłusownictwie, naruszonej równowadze przyrodniczej przez ślepą ochronę niektórych gatunków, utrzymać przyzwoitą populację pstrągów czy troci bez zarybień.
|