|
Mówimy oczywiście o kawałku poniżej Lubicza. Zimą nigdy tam nie byłem. Zresztą ostatni raz z wędką już parę lat temu.
Bywałem w czerwcu i na koniec sezonu. Ryb ciekawych połowiłem, ale troci nigdy.
Miałem tam jedną z dwóch ryb życia. Nie wiem, która była większa bo obu nie widziałem. Na Drwęcy nie wiem nawet jakiego była gatunku, ale smok był niezły.
|