|
Mariusz, litości.
Już niedługo się okaże, że intergralną częścią budowy MEW jest gminna droga, ocieplenie szkoły, most, zasiłek dla samotnych matek z dziećmi, premia dla wójta i nowy chodnik koło sklepu spożywczego...
Władza specjalnie stosuje takie zabiegi, aby wyrwać kasę i stawia wielu ludzi w trudnej sytuacji zupełnie celowo. W polityce i projektach za duże pieniądze naprawdę nie ma zbyt wielu przypadków. Słynne powiedzonko "Spiskowa teoria dziejów" jest zresztą najczęsciej w ustach tych, dla których spisek i protekcja to nie tyle teoria, co codzienna praktyka.
Jakbym miał zgodę na rozwalenie takiego gównianego progu, to zadzwoniłbym po kilkanaście osób z zielonych brygad i próg dostałby nóg, że aż miło. Kilka lasek dynamitu albo expansit i miałbyś zarąbisty matecznik dla miętusa z dobrze natlenioną wodą i żelbetowymi fragmentami na dnie rzeki. Co najważniesze drożny biologicznie i z zachowaniem przepływu, niezależnie od nocnych "figlów" MEW-iarza.
Taki próg to też dobry poligon dla zakupionych dla polskiej armii myśliwów F-16. Trening wojskowy polegający na niszczeniu progu wodnego z powietrza z zastosowaniem praktycznym dla ryb - sru rakietką w próg i po sprawie. Naprawdę, wystarczy dobra wola władz na rozwalenie tego gówna i masz drożną rzekę. Jest milion sposobów na zniszczenie, ale jak jakiś cwaniak chce za moje pieniądze postawić elektrownie to już trudno, co nie znaczy że się będę na to godził.
Pozdrawiam
Krzysiek
|