|
Artykuł pochodzi z Waszego pisma, z WW, które jest sygnowane przez ZG.
Pomimo wielu lat demokracji większość ma nadal problemy z praworządnością.
Wydaje im się że im wszystko wolno. Niestety niczym nie różni się kłusownik od strażnika działającego bezprawnie. Obaj popełniają czyny zabronione. Z tym, że strażnika jako funkcjonariusza państwowego obowiązują większe wymogi. Jeżeli chcesz kogoś karać to sam musisz być bez skazy. W wypowiedziach na tym forum występuje brak elementarnej wiedzy.
Idąc za niektórymi wypowiedziami to policjantowi przy kontroli powinno być wszystko wolno i obywatel nie powinien mieć żadnych praw. Taki punkt widzenia występował w byłym ZSSR. Na szczęście tamte zwyczaje już poszły w przeszłość.
Niestety moi adwersarze nadal tęsknią za tamtymi czasami. W demokracji prawo określa normy zachowania społecznego. Po to opłacamy władzę państwową aby obywatel czuł się bezpieczny w państwie. Poczytajcie w linku niżej co się dzieje jeżeli narusza się normy prawa. To samo może czekać SSR, gdy przekroczy uprawnienia. W demokracji nawet kłusownik ma prawo do obrony. Tylko powszechny sąd ma prawo wyrokowania o przestępstwie.
pozdrawiam
Leszek
Nadesłany link: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title,Straz-miejska-nielegalnie-bawila-sie-w-policje,wid,10630052,wiadomosc_prasa.html
|