| |
Ze zdefinowaniem etyki jest chyba tak, jak ze zdefiniowaniem pornografii - niby wszyscy wiedzą, a jednak...
Myślę sobie, że jesteś etycznym wędkarzem, bo... inaczej nie napisłbyś tego tekstu, nie zastanawiałbyś się nad tym. Byle nie do przesady, bo można popaść w obłęd. A na to nie ma innego leku - trzeba jechać na ryby...
Pozdrawiam
Józef
|