Odp: MEW na Dunajcu. Chyba nie wszystko stracone.
: : nadesłane przez
Łukasz Bartosiewicz (postów: 575) dnia 2008-11-21 11:54:45 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Może to zagranie poniżej pasa ale w takiej sytuacji wszystkie chwyty dozwolone.
Napiszcie donos do skarbówki (anonimowy o wydawaniu milionów zł) - jak ktoś dysponuje takimi środkami albo możliwością ich zdobycie - to zawsze ma coś gdzieś ukryte/przeskrobane. Donosy do inspekcji pary i wszelkich innych urzędów "kontrolujących" również mogą przysporzyć kłopotów.
Gdy pracownik "rozstaje" się z pracodawcą, często potem na kontrole przychodzą wszelkie możliwe inspekcje ze strażą pożarną i kominiarzami włącznie. Zapewniam, że często przez to pracodawca ma spore kłopoty. Zastosujcie to, co najmniej uprzykrzycie mu trochę życie.