|
To Ci powiem, że w czasach gdy w samej Łopusznej ryb było tyle co teraz w całym dorzeczu Dunajca upatrzyłem sobie stadko.... ok. 10 szt. własnie leszczy i postanowiłem je wszystkie złowić. Debil, zamiast łoić wielkie pstrągi, lipienie, brzany, nęciłem codziennie "pęcakiem" i po tygodniu leszczy już nie było. W tym samym czasie mogłem spokojnie zaliczyć kilkadziesiąt pięknych pstrągów o lipieniach nie wspominając. Myślałem, że mam czas...
|