|
Takie postawienie sprawy rozumiem i przyjmuję wyciągniętą dłoń Panie Andrzeju.
Żal będzie OS-u - piszę to chociaż mnie osobiście nie stać na więcej, jak kilka dni w roku. Ale jest świadomość, że jest gdzie zabrać gościa z Północy, kolegę który chce nauczyć się muchowania, czy wreszcie przyjaciół z którymi chce się mocnym akcentem zakończyć sezon. Poza tym rybki muszę schodzić na odcinki poniżej - tak np. dzieje się na Rabie, a wiem, że i na Sanie, więc i tamte odcinki skorzystają. No i pieniadze, któreych mam nadzieję będzie wpływać do kasy okręgu coraz wiecej.
Co do samej lokalizacji OS-u mam pewne zastrzeżdenia, ale to już, jak to się mówi musztarda po obiedzie. Może kiedys spelni się jedno z moich marzeń, żeby Białka była OS-em, a strażnicy pacyfikowali tam wszystkich kłusoli ( oj, byłaby wojenka, była! )
|