|
Uprzejmie informuje, ze nie czuje sie frajerem. Pracujac dla Raby widze efekty w postaci przyzwoitego lowiska, poznalem wspanialych ludzi. A ze czasem sie potykam o rzucane klody - c'est la vie. Dopoki moge sie podniesc, nie jest zle. Jezeli ktos ma dla mnie rady w postaci "rozpieprzyc", to niech sobie da spokoj i idzie na piwo.
|