f l y f i s h i n g . p l 2025.12.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Do ZO Krosno - powrót do starych przepisów?. Autor: trouts master. Czas 2025-12-23 21:33:48.


poprzednia wiadomosc Odp: Kelt : : nadesłane przez Witek (postów: ) dnia 2003-01-02 16:54:33 z *.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
  Nie przepadam za łowieniem troci, ale... początek stycznia każdego roku spędzam nad trociowymi rzekami. Jest jakaś magia w tych wyjazdach... zarywanie sylwestrowej nocy, możliwość spotkania z dużą rybą, dreszcz emocji towarzyszący pierwszym rzutom o świcie, gorycz porażki...
Z drugiej strony razi tłum nad wodą, hałas, śmieci na brzegach, krew na śniegu... I choć obok "chamstwa wszelkiej maści", jak pisze autor spotykam też wielu porządnych wędkarzy to generalnie w kwesti etycznej się z nim zgadzam.
Osęka... Akurat dzisiaj zwróciłem na ten przedmiot baczną uwagę. Mieli go prawie wszyscy z napotkanych kilkudziesięciu wędkarzy. Gdybym miał go i ja, pewnie nie straciłbym ładnej ryby. Ale zawsze chodzę i będę chodził z podbierakiem, bo mi również osęka jakoś nie pasuje do łososiowatych. Nie zmieni tego nawet fakt, że w wielu przypadkach wyjęcie troci bez pomocy osęki jest prawie niemożliwe.
Wracając do artykułu... Być może kiedyś nie będzie można łowić keltów ale będzie można łowić trocie np. w listopadzie, bo i takie głosy słyszałem. Nie wiem co jest lepsze i bardziej etyczne. Wydaje mi się jednak że problem poruszony w owym artykule, mimo że ważny jest rozwiązywaniem zagadnienia gospodarki trociowej od końca i to chyba od tego łatwiejszego końca.
A początkiem tego zagadnienia jest udrożnienie trociowych rzek i odbudowanie naturalnych tarlisk. Ile tak naprawdę mamy porządnych przepławek ? Druga sprawa to rozpanoszone ponad wszelką miarę kłusownictwo. Kolejne to brudne interesy PZW w punktach odłowów czy zastawianie ujść rzek rybackimi sieciami. Wreszcie dosyć partyzancka polityka zarybieniowa i parę innych problemów.
Na Słupii sezon wędkarski (bo kłusowniczy ciągle trwa) zaczyna sie w połowie grudnia. W mojej okolicy dość modne jest łowienie troci na muchę w okresie ochronnym. Nikt tego nie widzi albo nie chce widzieć.
Nie przekonuje mnie stwierdzenie autora "że zabijając kelty zabijamy potencjalne srebrniaki bo parafrazując można powiedzieć, że zabijając srebrniaki zabijamy potencjalne potomstwo.
Myślę jednak, że warto do tego problemu kiedyś wrócić...po rozwiązaniu jednak tych kwestii o których piszę wyżej.
Chociaż jestem zwolennikiem (podobno ortodoksyjnym )wypuszczania ryb, to akurat w przypadku keltów mam dość mieszane uczucia. Może za dużo widziałem nadkompletów tych ryb pakowanych do bagażników, by uwierzyć w powodzenie idei tego artykułu... ?
Witek
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl since 1999
FlyFishing.pl is maintained by Taimen.com - international fly-fishing shop and Taimen.pl - Polish fly-fishing shop