|
Gratuluję Nowego Wędkarza (moi dwaj synowie też są z grudnia). Nad Ropą nigdy nie byłem, a nigdy jakoś tam mi nie było po drodze.
Jest duży problem z naszą literaturą dla wędkarzy. Gdzie zdobyc wiarygodne informacje o biologii ryb, a przynajmniej te informacji, które byłyby przydatne uwaznemu wędkarzowi?
Z jednej strony prawie wszyscy narzekają na czasopisma kolorowe (poniekąd słusznie), ale z drugiej sami nie chcą czytać innych tekstów, zwlaszcza tych "bez beletrystyki". Chcą pism z ładnymi kolorowymi zdjęciami (to kosztuje), ale nie chcieliby płacić za to. Nie chcą reklam, ale chcą tanie pisma. Nie da sie dogodzic naszym Wędkarzom. Redaktorzy kolorowych pism przyjęli strategie orientacji na "szeroką rzeszę czytelników", czyli podawanie informacji na niskim poziomie intelektualnym, co odpowiada IQ wiekszości wedkarzy.
|