|
Kochani Koledzy!
Gdybyśmy sobie wyobrazili Polski Związek Masła i Margaryny, który byłby stowarzyszeniem skupiającym się na monopolistycznej produkcji smarowideł do pieczywa, to pewnego dnia mogłoby się okazać, że na skutek Krajowego Zjazdu Delegatów odbyło się głosowanie, czy produkować masło czy margarynę wobec problemów budżetowych. Wówczas jeżeli powiedzmy 60% członków głosowałaby za margaryną, 40% smakoszy masła, skazanych byłoby przez demokrację na jedzenie margaryny. Jak widać demokracja jest tu wyraźnie nieoptymalna i nikt by nie zaryzykował utraty wolności wyboru jednego ze smarowideł pieczywa, na rzecz demokratycznej decyzji Polskiego Związku Masła i Margaryny.
W istocie demokrację należy ograniczać do sytuacji koniecznych, tam gdzie mamy tylko jeden autobus i każdy chce gdzieś jechać, ale gdzie indziej – wówczas najbardziej sprawiedliwe będzie głosowanie. Jednak to dotyczy sytuacji ekstremalnych, wyjątkowych – na ogół lepiej polegać na wolnym wyborze, który w zależności od ochoty poszczególnych ludzi sam dopasuje proporcje oferty do preferencji. Im mniej demokracji tym więcej wolności – ciekawe, a mówią, że jest odwrotnie – nie dajcie się nabrać na tą diabelską sztuczkę.
Najwięcej wolności daje komercja, brzmi brutalnie, ale przykładów z życia jest zbyt wiele by je ignorować. To co ja wybieram nie determinuje tego co wybierasz ty i odwrotnie To jest właśnie komercja, czyli postrzeganie klienta jako kluczowego składnika sprzedaży, bez którego nie ma żadnego biznesu. Skoro więc klient jest najważniejszy, znajdą się chętni do produkowania chlebów dla wielkich mas ludności lubiącej chleb, ale też i producenci niszowych prodkuktów spożywczych. Komercja generuje wolność wyboru dlatego, że pragnienia klienta są tajemnicą którą chcą poznać wszyscy biznesmeni, aby mieć czemu wyść na przeciw i na czym zarobić.
Demokracja zaś rodzi niepotrzebne skrępowanie mniejszości i jeżeli jest to możliwe należy unikać jak ognia demokracji w możliwie jak największej liczbie dziedzin życia. Kto jeszcze ma wątpliwości, niech wyobrazi sobie, że przemysł spożywczy opanowany jest przez demokrację i musi jeść to co lubi większość. Nie może wybrać, tylko jest zepchniętym – to okropne i obrzydliwe, podłe i plugawe.
Kłócimy się często o kształt wspólnego, ale zapominamy czasami, że największym źródłem tych swarów jest właśnie to, że jest to wspólne....
Harder
Better
Faster
Stronger
Pozdrawiam
Krzysiek Nadesłany link: http://pl.youtube.com/watch?v=z8_ftelAqzI
|