|
Ale naprawdę wiele zależy od nastawienia.
Na Zlocie łowiliśmy na Bachlawie w trzech rzędach, gadali, "wlewali w siebie bajkowy nastrój", łazili w te i wewte i było cholera OK.
Gdybym zrobił komuś "w brew" to pewnie by mi posłał garść prostych wojskowych słów po których wcale bym go mniej nie lubiał........bardziej tez nie
Ale......... warto rozmawiać.
|