|
Nie ma sprawy.
A tak na przyszlosc to z tymi regulami w UK to uwazaj, bo tutaj kazde 100m rzeki potrafi miec swoje osobne reguly i regulki. Tym bardziej, ze rzeka potrafi byc podzielona na pol i moze sie okazac, ze przjdzie jakis jegomosc i naprzyklad powie Ci (w tej najuprzejmiejszej formie) zebys nie rzucal na jego strone i ze moze lowic tylko do polowy nurtu (bez wzgledu na to ze jego strona jest glebsza i tam wlasnie stoja wszystkie ryby przy niskim stanie wody).
Wiem co pisze, bo doswiadczylem tego na wlasnej skorze..
PS. wiem, ze rybka troche oberwala, ale najwazniejsze, ze nie urwalem zylki w zaczepach, wyjolem ja, dalem dojsc do siebie i wypuscilem spowrotem. W innym przypadku (tak jak mi doradzano, zeby przeciac zylke) napewno ta ryba by zdechla!
Polamania kija!
Kuros.
 Nadesłany link: http://www.kuros.republika.pl/troc.html
|