|
Taaa..., a co by było gdyby tędy przechodziła wasza matka. Tylko nie mówcie, że nie macie matki...
Ponieważ przeszliśmy na formę kolega - kolego Gregg płacę te parę groszy więcej za widok bobra, który mi pływa pod płotem, działka też jest warta znacznie więcej niż ta po 2 stronie drogi .
Mam poglądy identyczne z Pawłem. Szanuję prawo, choć moi sąsiedzi mają je gdzieś- regulują rzekę gruzem, obok koleś strzelił sobie ostrogę z betonu, druty kolczaste, płoty do rzeki to normalka. Według mnie to właśnie takie poszanowanie prawa ma swój rodowód w PRL-u, mam parę lat i pamiętam jak za schyłkowego PRL-u wyglądały druty kolczaste nad rzekami Jury lub górną Hańczą- niewiele się zmieniło drut teraz ładniejszy, zamiast burka jest rotwailer. Podpieranie łamania prawa socjalizmem jest marne. Już kiedyś pisałem o tym z Krzysztofem D.- w niedalekiej Szwecji socjalizm jest pełną gębą, można porównać jak wyglądają tam wody. Mniej ideologii, więcej prawa. Z mojej strony to tyle. Pozdrawiam.
|