|
Nie wiem czy powiedziano, co powiedziano i w jaki sposób powiedziano. Dobrze byłoby, żeby zainteresowany, uprawniony do rybactwa, w osobie jego uprawnionych przedstawicieli, spokojnie porozmawiał ....
Tak się składa, że ta nieruchomość jest w Polsce. Przystepując do budowy czy zaznaczając swój kawałek ziemi trzeba respektować prawa innych.... tak jak się to dzieje w przywołanej Walii czy w innych miejscach .... Działanie na zasadzie "jak ktoś sobie nie pilnuje, to mu można..." ma całkiem jednoznaczne konotacje ....
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|