|
Krzysiek tworząc nowe tarliska należy zawsze dążyć do kompromisu pomiędzy odpornością na zapiaszczanie, a stabilnością w trakcie wielkich wód. Najlepszym sposobem jest naśladowanie naturalnych procesów kształtujących koryto, a więc dokładanie żwiru na wyjściu z istniejącego plosa, gdzie jeszcze woda płynie laminarnie, bowiem na bystrzu ruch wody jest turbulętny i powoduje zapiaszczanie żwiru, a ponadto może być wynoszony. W naturalnych rzekach gdzie istnieje proces meandryzacji bystrza tworzą się na przejściu między łukami (ok.7 szer rzeki), ale problem polega na tym, że naturalnych rzek nie ma wiele i dlatego trzeba naturalne procesy naśladować w sztucznym korycie. Te 6 tarlisk to taki mały poligon, zobaczymy jak się będą zachowywać, bo to że pstrągi wybiorą na tarło nasze tarliska to w 99% pewne, zwłaszcza w pierwszym roku po założeniu tarliska są dosłownie okupowane przez łososiowate, po prostu czysty, luźny żwir jest idealnyn podłożem dla ikrzyc. Zobaczymy jak tarliska zachowają się w ciągu roku i na ile będą stabilne (stad ten dodatek 20% żwiru 18-125mm).
Co do "koryta Romana" to skonstruował je ten sam Roman który skonstruował "kopyto Romana", dobrze jest mieć myślących ludzi w towarzystwie.
Pozdrawiam
|