f l y f i s h i n g . p l 2025.09.21
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Brennica okjazja do rewitalizacji. Autor: Robert Kostecki. Czas 2025-09-19 09:02:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Trzy fundamentalne zasady naturalnego (normalnego) łowisk : : nadesłane przez Jerzy Kowalski (postów: 2038) dnia 2008-09-29 09:18:21 z 198.28.69.*
  bardzo ciekawe to co pan napisal
jednak jest to biznes plan ,ktory trzeba uwzglednic aby nie popasc w bankructwo
czytajac pana artykuly i wypowiedzi na forum nie moge sie doczytac propozycji zmian ktore by zmienily obecna sytuacje.
pana wiedza jest bardzo obszerna i jest pan cennym zrodlem przepisow ale pana wypowiedzi przypominaja mi bardziej rozwazania filozoficzne niz szukanie wyjscia z problemu.
niestety obecna sytuacja wymaga szukania rozwiazan i dzialania poprzez podejmowanie decyzji.


Cieszę się, że Pan przeczytał. Szkoda, że nie zauważył Pan w tym i innych artykułach tego, co dotyczy wychodzenia z kryzysu, bo to te same zasady, które pozwalają unikać bankructwa.
Nie da się wyjść z kryzysu wciąż przejadając więcej niż się wytworzy. To dość proste.

W tym co piszę, pokazuję wiele rozwiązań, ale największym brakiem jest to, że nie ma kto ich wprowadzać. Ma Pan rację, że potrzebne jest podejmowanie decyzji. Dlatego sporo pisze o sposobach dochodzenia do możliwości podejmowania decyzji. Bez tej możliwości i bez wpływu na podejmowane decyzje każde "widzenie kierunków" czy "szukanie rozwiązań" czy też pokrzykiwanie jak powinno być, są rodzajami "życzeniowego myślenia", prezentowanego wśród wędkarzy bardzo powszechnie, niestety. Wciąż zbyt mało jest chcących podejmować rzeczywiste decyzje, chcących wpływać na to, w jaki sposób jest kształtowane polskie wędkarstwo.

Do podejmowania decyzji potrzebna jest rozległa wiedza i temu poszerzaniu wiedzy służy to, co piszę. Bo wprowadzanie zmian wymaga wielkiej, zespołowej pracy, Trzeba miec ją z kim wykonać. Więc poszerzanie wiedzy jest budowaniem podstaw zarówno dla powiększania grupy ludzi skłonnych wprowadzać zmiany, jak i powiększaniem grupy skłonnej do zaakceptowania podejmowanych decyzji, wprowadzających zmian. Bo i jedno i drugie jest potrzebne.

Zachęcam do stopniowego zwiększania zakresu wpływania na decyzje przez zwiększanie udziału w rozsądnych przedsięwzięciach. Również po to, żeby lepiej rozumieć to, co jest możliwe i sensowne. Proszę zapytać Kolegów, którzy podjęli aktywne działania, na ile zmieniły się ich zapatrywania na to, co trzeba i można zrobić.

Jeżeli chce Pan, czy inni Koledzy, wpływać na podejmowanie decyzji, to proszę w ciągu najbliższego miesiąca zastanowić się, kto mógłby być Pana przedstawicielem w zarządzie koła, a kto - delegatem na zjazd okręgowy PZW i potencjalnie członkiem ZO? Oni podejmują decyzje. Z kim mógłby Pan zapewnić temu kandydatowi poparcie, przychodząc na zebranie koła w wystarczającej liczbie? Kto w końcu mógłby sprawnie przeprowadzić głosowanie, żeby Pana kandydat uzyskał większość? Na tym polega demokratyczna samorządność. Wymaga ona jednak tych, którzy chcą i wiedzą w jaki sposób swoje zamierzenia przeprowadzić oraz ... nie są sami. Przy czym mogą być sami w wielkim, krzyczącym tłumie, a wraz z innymi w sprawnej, zorganizowanej, nawet niewielkiej grupie.

W planowaniu i podejmowaniu decyzji są chęci i możliwości. Wiec są ludzie, którzy ani nie wiedzą, ani nie chcą. Są też tacy, którzy by chcieli, ale nie mogą albo nie wiedza jak. Są też tacy, którzy wiedzą jak, ale im się nie chce. Są wreszcie tacy, którzy wiedza jak i maja chęci.
Proszę nie pokładać wiary w to, że ludzie, którzy nie wiedzą jak, ani nie chcą, nawet jeżeli mogą podejmować decyzje (jak wielu przypadkowych członków zarządów), nagle zmieni swoje nastawienia i zacznie podejmować decyzje rozsądne.
Proszę nie wierzyć tez, że tacy, którzy wiedza jak, ale nie chcą, nagle zechcą podejmować decyzje inne niż do tej pory. Bo za nimi stoi poparcie tych, którzy ich wspierają.
Nieco lepiej przedstawia się sytuacja z tymi, którzy chcieliby, ale nie za bardzo wiedzą jak. Tym można podpowiedzieć i nakierować ich na dobrą drogę. Warto, ale to trwa. Tu warto przypomnieć podjęty z powodzeniem wysiłek na rzecz bardziej skutecznego występowania poszkodowanych przed sądem w sprawach o kłusownictwo. Coraz więcej spraw toczy się rozsądnie, kończy korzystnymi dla poszkodowanych wyrokami, zmieniając orzecznictwo sądów.

Tych wszystkich warto zastąpić lepszymi, jeżeli tacy są i mają poparcie, jeżeli kogoś reprezentują, a do tego są ludzie, którzy są w stanie ich wybrać i popierać w trakcie ich trudnej pracy nad podejmowaniem decyzji.

Problem w tym, że żeby tych zastąpić, to potrzebni są tacy, którzy mogą i chcą zastąpić. Jeżeli ich nie ma, to świadczy o słabości środowiska i o tym, że ma taką sytuację, na jaka samo zasługuje.

Tyle podpowiedzi dotyczących konkretnych rozwiązań.

na dzien dzisiejszy widze dwa kierunki rozwoju wedkarstwa w polsce
jeden komercyjny nastawiony na maksimum zysku i drugi bardziej dbajacy o srodowisko.
ktory jest bardziej wlasciwy nie wiem oba ciesza sie popularnoscia i maja swoich zwolennikow jak i przeciwnikow, z ta drobna roznica ze jeden mozna zrealizowac prawie wszedzie a dla zastosowania drugiego musza byc uwarunkowania naturalne ktore zadecyduja o powodzeniu tego przedsiewziecia.


Prosze wskazać to "maksimum zysku". Kto z prowadzących łowiska wędkarskie taki osiąga?

Z drugiej strony dbanie o środowisko wymaga jeszcze większego zysku niż prowadzenie "sklepu z rybami", bo utrzymanie w miarę naturalnego stanu wód jest ogromnie kosztowne. Przy tym wymaga ograniczeń w korzystaniu z łowisk, a to sprawia, że te wysokie koszty są rozłożone na niewielką liczbę użytkujących łowisko.

Zarówno prowadzenie sprzedaży ryb jak i prowadzenie naturalnego łowiska wymaga tego samego - wyższych przychodów niż rozchodów i to zarówno finansowych jak i zasobów przyrodniczych. W związku z tym nie ma między nimi konfliktu. Natomiast jest oczywistym, że "naturalizowanie" wielu zniszczonych wód jest trudne czy niezwykle kosztowne i nie warta "skórka za wyprawkę"....


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus