|
racja nie było pytania i nie sprecyzowałem swojej wypowiedzi...miałem na myśli aby każdy z wędkarzy w rozsądny sposób podchodził do wędkarstwa i gdyby wszyscy pilnowali siebie to byłoby wszystko upilnowane... źle uzyłem sformuowania specjalne ma pan racje co do tego jakie osobniki powinny być odławiane, lecz ciężko wytłumaczyć ludziom pewne fakty co do pewnych faktów związanych z rozrodem. Generalnie chodziło o to by stworzyć mateczniki gdzie te nasze rybki mogły by się czuć bezpiecznie i rozmanażać bo jak wiemy muszą mieć stworzone dośc speczyficzne warunki... jednak dziękuje za odpowiedź na pytanie którego nie było : )) pozdrawiam
No to ja mam teraz pytania.
Co to znaczy "rozsądnie podchodził do wędakrstwa"? Na czym ten rozsądek ma polegać?
I co to znaczy, żeby "wszyscy pilnowali siebie"? Przed czym mają się pilnować? Czego mają pilnować? Czy poza pilnowaniem są jakies inne sprawy, którymi warto się zająć?
Nie sądzę, żeby tworzenie "mateczników" miało wielkie znaczenie, przy braku racjonalności gospodarowania w innych miejscach. To w wielu wodach, tam gdzie to możliwe, warto prowadzić racjonalne gospodarowanie, żeby wykorzystywać samoodtwarzanie się odtwarzalnych zasobów naturalnych. Nie może do tego dojść przy rabunkowej eksploatacji, nieproporcjonalnie dużej w stosunku do kurczących się zasobów. Tych prostrych zalezności wielu wędkarzy (i nie tylko wędkarzy) nie rozumie, po doświadczeniach dziesięcioleci "życia ponad stan" i "kombinowania", w wyniku których Polak wydawał o wiele więcej niż zarabiał ... z naturą tak się nie da .... tu bankructwo jest dobrze widoczne...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|