|
Mowisz ze wiesz, to ciekawe ale twoi koledzy chyba wiedza wiecej...
Lzy mi z oczu wycisnela matryrologia jednego z twoich kolegow, opisuje na forum ligi jaka mu sie krzywda na zawodach dziala Zmuszony byl zapieprzc kilometr do sedziego po kamieniach, upadl potlukl sie, zlamal sobie wedke.....tylko cos nie pisal o kondycji tego nieszczesnego pstraga co go mial w podbieraku....moze upadajac wlazl na niego i rybka urosla z 29.5 do 35.5 ??? ja opieram sie na tym co sam na Romaniszynie widzialem i na tym co sami biedni zawodnicy pisza......
|