|
Tylko powiedziałem gdzie można szukać oszczędności.
A prywatnie jakbym miał do wyboru łowisko za 1500 zł na rok ze strażnikami i tak samo rybne i piękne za 1000 wspierane kamerami, wybrałbym to pierwsze. Moje preferencje to jedno, a pomysły to drugie.
Może dobrze, że ja powiedziałem o tych kamerach, przynajmniej wszystkim chce się rzygać.
A Orwell i tak przyjdzie... poczytaj sobie Apokalipsę w Biblii, która się koreluje z planami wszczepienia ludziom biochipów RFID. Wszyscy mamy być oznakowani jak bydło. Oczywiście można się nie zgodzić i umrzeć w jedności z Chrystusem. Wybór jak zwykle należy do właściciela ciała i mózgu.
Pozdrawiam i cieszę się że tak wielu odrzuca monitoring... problem w tym, że za kilka lat zacznie się on podobać (i opłacać) coraz większej ilości ludzi.
|