 |
Odp: Wisła 2008
: : nadesłane przez
mack (postów: 1316) dnia 2008-09-01 09:30:17 z 193.0.242.* |
|
100% racji Michał. Ja miałem taka akcje na Soczy i Idricy. Rybska jak kłody widac je jak na dłoni bo woda jak szkło i mają głaboko gdzies serwowane przeze mnie smakołyki. Na 5 dni lowienia w fantastycznych łowiskach Slowenii zlowiłem około 15 ryb (piekne teczaki w fantastycznej kondycji nie takie tuczniki stawowe jak u nas) większość w granicach 40-45cm i jeden rodzynek ponad 70 wysledzony jak zbierał maleńkiego chruscika i okupiony 2 godzinnym polowaniem. Choć oczkował w jednym miejscu dał sie nabrac dopiero o zmroku - chyba juz nie widział tak dobrze..
Tak, te wielokrotnie skute grubasy są niewyobrazalnie cwane. Dlatego zwykle tracona woda jest sprzymierzeńcem łowiacego...
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Brak odpowiedzi na ten list.
Zobacz następną wiadomość.
|
|
|
|
|
|
|