|
Najpiekniejsze w muszkarstwie jest ...poznawanie na "wlasna reke", jechanie w "ciemno", to jest prawdziwa przygoda z muchowka !
W obecnych czasach ryby maja coraz mniej szans unikniecia naszej wymyslnej przynety !
Wedkarze wszelkiej "masci" ida na tzw. latwizne, lowcy dorszy uzywaja echolotow GPRS, muszkarze daja sobie rady poprzez internet.
Swiat zrobil sie maly, a ryby maja jeszcze mniej miejsca, musza miec wode ktorej coraz mniej ! Wode nie scieki !
To jest ten postep, ktory w muszkarstwie powinien miec okreslone granice.
Pytania typu jaka woda, na co i kiedy biora, odbieraja prawdziwemu sportsmenowi to co jest najwazniejsze - niepewnosc, poznawanie i probowanie swoich mozliwosci, tak ja to widze !
Podanie wszystkich informacji na przyslowiowym "talerzu" prowadzi do "kalectwa" w naturze prawdziwego muszkarza !
Zastanowcie sie nad tym problemem !
tonkin
- napietegosznura
|