|
na ciebie jestem najbardziej obrazony !:) wiesz hubert , jak bede chcial poogladac wielka wode i zajebisty deszcz, to stane sobie w dzwiach i popatrze na wodospad i te megatony co po nim plyna :)bez wychodzenia z jamy:) mam uraz psychiczny do walii, poza tym lecimy z kurierem do zelandii na miesiac, wiec jeszcze sie nalowie w tym roku. chyba ze mi cos odwali i przylece na to picie wodki i usilowanie zlowienia jakiegos lipienia w czasie alarmu powodziowego:):):):) musze pomyslec ale w awarunkach permamentnego i dlugotrwalego nizu barycznego moj mozg nie wykazuje oznak zycia ...chce uwedzic rybe i sie zastanawiam jak to zrobic w czasie ulewy...ma lac non stop do niedzieli ...a ty mi tu o jakiejs walii !:):) trzym sie , jakby co to dam cynk.
|