|
A z łódeczki w dryfie, to wystarcza wziąść poduszkę, kamizelkę i smugglera, wszystko się pięknie mieści w samolocie.
Panie Jozefie,zeby uniknac niespodzianek na lotnisku radze smugglera wsadzic do bagazu glownego.Wedka jest postrzegana jako narzedzie ostre co za tym idzie niebezpieczne i raczej nie przejdzie przy przeswietlaniu bagazu podrecznego.
H.
|