| |
Uderzającą cechą zachowania zawodników jest dla mnie brak solidaryzmu.
Przypomnijcie sobie sprawę Gołofita. Zostawiliście Go samego. Dopiero ja musiałem interweniować. Przyszłość pokazała, że miałem rację. Teraz sprawa Jedlińskiego. Nikt Go nie broni, chociaż został skrzywdzony. Swą obojętnością osłaniacie GKS i organizatora.
Mam podstawy do stwierdzenia, że pozwalacie się manipulować. Krzywda ludzka dla was jest obojętna.
Zadałem konkretne pytania. Nie ma na nie odpowiedzi. Dlaczego?
Pytałem się o konkretne wydatki na sport.
Pytałem o kary dla sędziów.
Pytałem o zezwolenia na połów narybku.
Płacicie ciężkie pieniądze startowego za organizację imprez i nie wymagacie dobrego ich zorganizowania. Dlaczego?
Istnieje dokument Organizacja Wędkarskich Zawodów Sportowych. Są tam wymogi dot. sędziowania. Dlaczego nie wymaga się od GKS-u na zawodach właściwych kwalifikacji sędziów? Jakie konsekwencje ponieśli: GKS lub organizatorzy za pijaństwa sędziów i brak kwalifikacji? Za złe i nierówne warunki dla zawodników? Dlaczego nie unieważniono zawodów?
Sprawa połowu narybku. Piszecie, że rzeki są pełne dużych ryb i można sobie połowić. Gdy przychodzi do zawodów to cichutko obniżacie wymiary łowionych ryb i łamiecie zasady prawa. Nie macie żadnych dylematów moralnych przy tym zasłaniając się, że tak wam kazano robić. Proszę o odpowiedź jaka jest różnica pomiędzy kłusownictwem rekreacyjnym, a na zawodach? Przepisy ustawy o rybactwie śródlądowym wydano przecież dla ochrony ryb. Dla naszego i waszego dobra, aby rzeki żyły. Wy to bezmyślnie niszczycie nie mając żadnych wyrzutów sumienia. Nikt nie zaprotestuje, że na takich warunkach nie wolno przeprowadzić zawodów i że domaga się ich unieważnienia. Akceptujecie aspołeczne zachowania organizatorów zawodów, a przecież może być inaczej. Sportowiec powinien świecić przykładem i być wzorem. A jak jest? Po trupach do celu. Każdego kto to wytknie -zakrzyczeć i zastraszyć. W takich przypadkach jesteście bardzo solidarni. Sędziowie, którzy namawiają do kłusownictwa powinni zostać przykładnie ukarani, ale w PZW są równiejsi i są bezkarni.
Dlatego będę się upierał, jest oczywistością, że Wam Panowie nie zależy na uzdrowieniu i uporządkowaniu sportu. Gdy czytam na forum sportowym „I jeszcze prośba, nie wykorzystuj, wiedzy tu zdobytej, na ataki na nas, na FFF, bo to po prostu nieładnie.”, to ogarnia mnie pusty śmiech. Co usiłujecie Panowie ukryć przed wędkarzami? Czego się boicie? Prawda was oczyści.
A tak na marginesie, odnośnie zawodów GP Okręgu Krosno, Czekała pisze „bo jest trochę imprezek lokalnych, zwanych zawodami, będącymi raczej pretekstem do spotkania i zabawy.” Tylko dlaczego takie imprezki robi się na OS Sanu za 8 zł/osobo dniówkę.
pozdrawiam
Leszek
|
